Ewangelia wg św. Mateusza 16,13-19.
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?»
A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków».
Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?»
Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego».
A Ty, za kogo uważasz Jezusa?
Mocą Apostołów Piotra i Pawła była ich osobista, intymna więź
z Chrystusem, nieustanne przebywanie w Jego miłującej obecności
i poznanie Go daleko głębsze niż tylko historyczne. Piotr zawdzięczał je
objawieniu danemu od Boga Ojca, Paweł – bezpośredniemu ukazaniu mu się
przez zmartwychwstałego Jezusa. Dlatego nie trzymali się kurczowo tego
życia, nie walczyli zaciekle o jego ocalenie. Paweł wołał z radością: „I
w życiu, i w śmierci należymy do Pana!” (por. Rz 14,8). Skoro Pan
uwolnił Piotra z więzienia, skoro wyrwał Pawła „z paszczy lwa”, to życie
oznaczało dla nich jedynie dalszą posługę dla Kościoła. Nagrodą
Apostołów był już sam udział w tych błogosławionych zawodach
ewangelizacji. A czy dla mnie jest zaszczytem znać Jezusa, wierzyć
i służyć Mu?
Wojciech Skóra MIC, „Oremus” czerwiec 2007, s. 131
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz